Przyczyny dlaczego Cashflow może nie działać w rzeczywistym świecie?
Wiele osób gra w grę Cashflow 101. Pytanie jest jednak czy osiągają oni spektakularne osiągnięcia w życiu tak jak to może być w grze? Czego brakuje w życiu realnym a co jest w grze co może być przyczyną niepowodzeń w świecie rzeczywistym?
Spróbujemy zastanowić się gdzie jest problem umiejscowiony. Czyżby gra nie była prawdziwa, czyżby założenia jej były tylko mrzonką i fikcją?
No z całą pewnością myślę, że nie! Gdy przeanalizujemy całą ideę gry łatwo można stwierdzić, że założenia są świetne i jeśli się to dobrze przeniesie do świata realnego to rzeczywiście musi to działać. To jest jak wzór matematyczny podstawiamy dane i powinno być dobrze. Choć wiadomo od każdej reguły mogą być wyjątki, ale sam pomysł i idea gry są według mnie znakomite!
Co więc może powodować, że ludzie grając w grę osiągają tam sukcesy, jednak w życiu osobistym i zawodowym nie potrafią tego zastosować? Spróbuję odpowiedzieć na to pytanie ujmując to w punktach:
- w życiu osobistym można nie mieć pomysłu na zysk pasywny - czyli z posiadanych aktywów, które dają zyski nawet gdy nie pracujemy
- można znać zasady rządzące grą, lecz ich nie stosować, odkładać na później, mieć różne wymówki, np. brak czasu, zajmę się tym później, itp.
- w grze jesteśmy skupieni na niej samej, czyli wytężamy się, kombinujemy tak by wygrać, tu trwa to wszystko krótko, od wypłaty do wypłaty mija parę minut albo i mniej, w życiu osobistym trwa to z reguły znacznie dłużej zatem skupienie na grze może się rozmywać a my sami o niej możemy zapominać...
- Kolejnym problemem jest odkładanie pieniędzy i mądre wydawanie pieniędzy. W grze będąc skupionym na wygrywaniu, na inwestowaniu wydajemy z reguły w miarę możliwości całe pieniądze na inwestowanie, za pieniądze stracone można tu uważać te wydane na nieprzewidziane wydatki. W życiu osobistym wydaje mi się, że jest odwrotnie pieniądze wydane na inwestycje wydają się być stracone, bo nie mamy ich, nie wiadomo czy się uda je odzyskać, natomiast pieniądze wydane na nieprzewidziane wydatki wydają się być tym czymś dobrze zainwestowanym.
Czyli kupujemy sprzęt do kuchni cieszymy się. W grze zaś raczej nie jest to miłe, bo tracimy pieniądze na coś co nas oddala od wygranej. W grze jest trochę denerwujące, gdy w wypadnie nam kupić łódź. W rzeczywistości byśmy się pewnie cieszyli...
Inną sprawą jest to, że w grze często z "nieprzewidzianymi wydatkami" nie jesteśmy powiązani emocjonalnie, dlatego też uważać można je łatwo za stracone pieniądze. W życiu realnym zakupy wydają się być tym czymś co człowieka cieszy i to co sobie akurat teraz umyślimy np. nowy duży telewizor może nas fascynować. Jednak z punktu widzenia gry na zysk pasywny jest to strata. Jest stratą dopóki nie zarabiamy tyle, że takie zakupy będą dla nas śmiesznym kosztem.
W życiu osobistym ciężko jest wydawać pieniądze na coś innego niż konsumpcja. Ciężko jest coś komuś zlecić, zainwestować pieniądze w biznes. Nasze ciężko zarobione pieniądze! Ciężko stać się pracodawcą. Wydaje mi się, że łatwiej jest kupić rzecz materialną niż komuś coś zlecić za godziwe pieniądze.
Oczywiście jest to moje zdanie i nie każdy musi się z nim zgodzić...
Zobacz opis gry u producenta:
Gra Cashflow