Dwie skrajności wiedza i niewiedza
Są dwa sposoby można np. zacząć pracę bez nauki i rozwijania się, lub też najpierw uczyć się, szukać, czytać a dopiero później działać. Co jest lepsze?
Może odpowiedź nie jest jednoznaczna, jednak problemem pierwszego rozwiązania jest utknięcie w pracy, czasem może bez rozwoju, czyli praca może być cały czas na tym samym poziomie i nie ma raczej możliwości pójścia wyżej w technologii, bo brak już wolnego czasu.
Drugi natomiast sposób, ciągłe szkolenie się ma to do siebie, że pomimo, że wie się coraz to więcej lecz bez pracy prawdopodobnie nie będzie miał środków na to by to coś wdrożyć i robi się problem. Tak źle i tak niedobrze. Dodatkowo tylko szkoląc się i nie dotykając pracy wpadamy w pułapkę, bo możemy nie wiedzieć co tak naprawdę jest ważne.
Dlatego może lepiej robić to równolegle trochę się uczyć ale od razu też działać. Nie można bać się nudnej i żmudnej pracy, bo bez niej się raczej nie obędzie. Pewną zaletą jest to, że dodatkowo zdobywamy doświadczenie jak również wiedzę i łączymy to razem.
Tu jednak jest jeszcze jedno coś co jest ważnego. Z czasem trzeba podzlecać i cały czas myśleć nad tym, by działać równolegle. Nie da się podwoić czasu, lecz można wykorzystać dźwignię w postaci pracy różnych ludzi.
Warto jednak nie zapominać o ciągłej nauce, by działania te były dobre i celowe, czyli trzeba zdobywać wiedzę, by to co się robi robić coraz lepiej i samego siebie rozwijać. Praca dodatkowo czyni nas pracowitymi w tym co robimy.
Trzeba też uważać by nie wejść w różnego rodzaju pseudonauki, które mogą mamić i udawać naukę pod przykrywką różnego rodzaju manipulacji.
Wiedza pozorna
Gdy ciągle uczymy się dochodzimy w pewnym momencie do takiego stanu, gdzie wydaje się nam, że dużo już wiemy. Jednak weryfikuje się to znakomicie, gdy zaczynamy działać. Okazuje się czasem, że te założenia były błędne, lub też dobre, ale nie w tych warunkach. To co się nam wydawało, że będzie działać po prostu w tym otoczeniu nie działa!
Problem przedsiębiorcy rozwojowego
Problem przedsiębiorcy rozwijającego się jest taki, że choć ma on wiele pomysłów to by je zrealizować potrzebuje często ogromnej mocy przerobowej. Tu zaczyna mu brakować czasu. Jeśli wcześniej nie pracował to raczej nie będzie miał odłożonego kapitału by to zlecić i tu jest błędne koło. Brakuje środków zaczyna działać sam i się zakopuje... itd. Gdy jednak idzie do pracy to problem jest inny, może nie mieć czasu na rozwój, choć ma środki. Środki może i są ale nie ma wiedzy by je dobrze sporzytkować i... znów problem. Jak to wszystko razem pogodzić...
lokaty strukturyzowane | lokaty bankowe