Tworzenie stron - Tworzenie strony internetowej
Tworzenie stron internetowych jest tematem trochę już oklepanym. Wielu już próbowało, niektórzy w tym tkwią po uszy inni trochę się wykruszyli i tworzą strony lecz sporadycznie. Na stronach jednak da się zarobić, lecz trzeba to zrobić z głową. Artykuł jest o tym jak tworzyć umowy z klientem.
Jeśli chodzi o strony internetowe to temat wyceny jest mocno problematyczny, gdyż strona stronie nierówna. Niekiedy stronę można zrobić w ciągu kilku godzin czy kilku dni a niekiedy można nad nią ślęczeć miesiącami i jej nie skończyć. Dlatego chyba już każdy rozumie czym to pachnie. Pochopnie godzimy się na wykonanie strony internetowej i myślimy, że wykonamy ją w ciągu dwóch tygodni a wykonujemy ją przez 2-3 miesiące. Co wówczas? Powiedzmy, że ustaliliśmy zapas i gdybyśmy ją robili przez 3 tygodnie to i tak by się jeszcze opłaciło. Gdy mija miesiąc robimy na koszty a kolejny miesiąc, dwa to nie dość, że pracujemy za darmo to tak naprawdę dokładamy do biznesu, bo przecież ZUS i inne koszty płacimy co miesiąc!
Strać czas by zyskać!
Dlatego warto poświęcić chwilę czasu z klientem i uzyskać jak najwięcej informacji o tym co ma zawierać strona, co dokładnie, powtarzam dokładnie ma być w niej ile ma być podstron itp. Następnie szukamy modułów, które możemy znaleźć u siebie gotowe i je ukazujemy klientowi, czy o takie rozwiązanie mu chodzi. Te których nie mamy dokładnie rozrysowujemy krok po kroku. Następnie po zatwierdzeniu możemy ustalić szacunkowo ile będzie to pracy i robimy wycenę. Warto zrobić ją trochę z zapasem, zawsze można klientowi jeśli szybciej pójdzie nieco opuścić cenę a podnieść nie wypada. Teraz przed podpisaniem umowy robimy dokładną dokumentację z print screenami, czyli obrazkami jak dane podstrony będą wyglądały, czyli jakie moduły będą i jaka będzie ich funkcjonalność. Im bardziej dokładnie to zrobimy tym lepiej dla nas i dla klienta, bo teraz może jeszcze wnieść jakieś poprawki nie zmieniając znacząco ceny.
Późniejsze zmiany, gdy już wdrożymy system ciężko zrobić za darmo bo przecież wykonaliśmy i dostosowaliśmy niektóre moduły dla klienta a on żąda zmiany co wymaga czasem przebudowania modułu, lub w najgorszym przypadku tworzenia go od nowa.
Gdy wszystko ustalimy tak jak należy krok po kroku to gdy dochodzą poważne zmiany, czyli takie, które wymagają od nas sporej ilości pracy i czasu uznajemy je wówczas za dodatkową pracę niezwiązaną z umową i klient powinien za to zapłacić co jest oczywiste i zrozumiałe. Trzeba tak też sprawę przy podpisywaniu umowy przedstawić, żeby atmosfera była klarowna dla obu stron. Jeśli chodzi o drobne zmiany to wiadomo można machną ręką.
Co gdy okaże się, że się przeliczyliśmy i moduł, który obiecaliśmy będzie wymagał więcej pracy? To już nasza strata chyba że inaczej się z klientem umówiliśmy. To co było w umowie było zatwierdzone i trudno przeliczyliśmy się. No ale na takie coś też jest sposób. Powinniśmy sobie dać trochę zapasu a nie robić wszystko na styk, czyli trzeba przy ustalaniu ceny projektu uwzględnić trochę dodatkowej pracy, bo wszystkiego nie da się przewidzieć. Gdyby się zdarzyło, że wyszło znacznie mniej pracy zawsze możemy jak to już wspomniałem klientowi dać rabat.
Gdy nie przestrzegamy tych zasad to może dojść do nieprzyjemnych sytuacji i niepotrzebnego napięcia z naszej strony, że za mało zarabiamy, że projekt się nie opłacił itp. a przecież nie o to chodzi. Przecież w firmie powinno coś zostać jeszcze na jej rozwój.
lokaty strukturyzowane | lokaty bankowe